ubezpieczenia (3)

Najczęstsze mity o ubezpieczeniach

Jednym z najbardziej powszechnych i jednocześnie szkodliwych mitów jest przekonanie, że ubezpieczenia są stratą pieniędzy. Wiele osób uważa, że dopóki nic się nie wydarzy, składki idą „w błoto”. To krótkowzroczne podejście, które często wynika z braku zrozumienia mechanizmu działania ubezpieczeń.

Ubezpieczenie to nie inwestycja, ale ochrona finansowa przed ryzykiem. Nie chodzi o to, czy zdarzenie nastąpi – chodzi o to, że jeśli nastąpi, to koszty mogą być przytłaczające. Czy ktoś kupuje gaśnicę z myślą, że będzie nią codziennie gasić pożary? Nie. Ale nikt nie chciałby jej nie mieć, gdyby nagle zrobiło się gorąco.


Polisa działa zawsze i wszędzie

Innym popularnym mitem jest przekonanie, że jeśli już ktoś wykupił ubezpieczenie, to może spać spokojnie, bo „firma i tak wypłaci”. Niestety, wiele osób nie czyta Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU), a to właśnie tam kryją się kluczowe informacje o zakresie, wyłączeniach i obowiązkach ubezpieczonego.

Typowe sytuacje, w których ubezpieczenie nie zadziała:

  • jazda po spożyciu alkoholu,

  • niezgłoszenie szkody w określonym czasie,

  • nieprawidłowe użytkowanie przedmiotu ubezpieczenia,

  • niedostarczenie wymaganych dokumentów.

Firmy ubezpieczeniowe mają obowiązek wypłacać świadczenia zgodnie z umową, ale to umowa definiuje warunki tej wypłaty. Jeśli ktoś nie spełni wymagań, nie może liczyć na wsparcie – i to nie „zła wola ubezpieczyciela”, ale literalna realizacja zapisów umownych.


Ubezpieczyciel zawsze szuka sposobu, by nie zapłacić

To mit, który żyje własnym życiem i jest podsycany przez internetowe fora oraz anegdoty z życia znajomych znajomych. Owszem, zdarzają się nieuczciwi gracze na rynku, ale w Polsce działalność ubezpieczeniowa jest ściśle regulowana przez KNF i prawo cywilne.

Prawda jest taka, że firmy ubezpieczeniowe wypłacają każdego dnia setki tysięcy złotych w odszkodowaniach i świadczeniach. Większość spraw przebiega sprawnie, a jeśli pojawiają się trudności, zazwyczaj wynikają one z nieporozumień, braków formalnych lub niejasności w dokumentach.

Zdecydowana większość ubezpieczonych, którzy dochowają warunków polisy i zgłoszą szkodę zgodnie z procedurą, otrzymuje należne środki bez większych przeszkód.


Ubezpieczenie OC wystarczy na wszystko

To bardzo powszechny mit wśród kierowców. Wielu z nich uważa, że skoro mają OC, to są zabezpieczeni „na wszystko”. Tymczasem OC chroni wyłącznie innych uczestników ruchu drogowego – jeśli Ty sam uszkodzisz swoje auto, nie dostaniesz ani złotówki z tej polisy.

Do ochrony własnego pojazdu służy Autocasco (AC). A jeśli zależy Ci na ochronie zdrowia – Twojego lub pasażerów – przydatne będzie NNW. Warto też rozważyć dodatki, takie jak assistance czy ubezpieczenie szyb.

OC to podstawa, ale nie zabezpiecza przed wszystkimi ryzykami. Brak świadomości w tym zakresie prowadzi później do rozczarowań i niepotrzebnych frustracji.


Tanie ubezpieczenie to najlepsze ubezpieczenie

Cena to oczywiście istotny czynnik przy wyborze polisy, ale nie powinna być jedynym kryterium. Najtańsze polisy często mają okrojony zakres ochrony, wysoki udział własny w szkodzie lub długi czas likwidacji szkody.

Zamiast kierować się wyłącznie ceną, warto zwrócić uwagę na:

  • rzeczywisty zakres ochrony,

  • opinie o ubezpieczycielu,

  • obsługę posprzedażową,

  • dostępność pomocy w razie szkody.

Wybierając ubezpieczenie, warto porównać oferty kilku towarzystw, najlepiej za pośrednictwem sprawdzonego doradcy. Jednym z miejsc, gdzie można uzyskać taką pomoc, jest lokalne biuro: https://bialoleka-ubezpieczenia.pl/.


Ubezpieczenia na życie są tylko dla starszych

To przekonanie jest głęboko zakorzenione, zwłaszcza wśród młodszych osób. Tymczasem ubezpieczenie na życie ma sens w każdym wieku, szczególnie jeśli ktoś ma rodzinę, dzieci, kredyt hipoteczny lub prowadzi działalność gospodarczą.

Młode osoby płacą znacznie niższe składki i mają szansę zbudować dobrą polisę z wysoką sumą ubezpieczenia na korzystnych warunkach. W razie nieprzewidzianych zdarzeń – wypadku, poważnej choroby czy śmierci – ubezpieczenie może być finansowym ratunkiem dla najbliższych.

Ubezpieczenia życiowe nie są tylko „na wypadek śmierci”. Oferują szeroką gamę świadczeń – za pobyt w szpitalu, operacje, diagnozy nowotworowe czy czasową niezdolność do pracy.


Po zakupie ubezpieczenia nie trzeba już nic robić

Wielu klientów traktuje zakup ubezpieczenia jako zamknięty temat – opłacili składkę, schowali polisę do szuflady i… tyle. A to błąd.

Każdą polisę warto przeglądać przynajmniej raz w roku, zwłaszcza gdy zmieniają się nasze potrzeby, sytuacja finansowa czy styl życia. Może się okazać, że:

  • suma ubezpieczenia jest już niewystarczająca,

  • polisa nie obejmuje ryzyk, które stały się realne (np. nowa działalność, nowy kredyt),

  • konkurencja oferuje lepsze warunki.

Dobra polisa to nie tylko ta, która została kiedyś wykupiona, ale ta, która na bieżąco odpowiada Twojej sytuacji życiowej.


Im więcej dokumentów, tym większa szansa na odmowę

To mit, który wzbudza niepotrzebną nieufność wobec towarzystw ubezpieczeniowych. Klienci często myślą, że żądanie zdjęć, raportów policyjnych czy faktur to próba przeciągania sprawy i „szukania haka”.

Tymczasem każdy dokument ma na celu weryfikację roszczenia i ocenę szkody. Tak działa ubezpieczenie – to nie jest relacja oparta na zaufaniu słownym, tylko na potwierdzonych dowodach.

Im lepiej i szybciej przygotujesz dokumentację, tym szybciej zostanie wypłacone odszkodowanie. Firmy ubezpieczeniowe działają według jasno określonych procedur i nie warto ich demonizować – warto je po prostu znać i rozumieć.


Im większa firma, tym lepsza ochrona

Choć duże marki mają ugruntowaną pozycję, nie zawsze oznaczają najlepszą ofertę. Mniejsze towarzystwa często oferują:

  • szybszą likwidację szkód,

  • bardziej elastyczne podejście,

  • niższe ceny za podobny zakres ochrony.

Wybierając ubezpieczyciela, warto nie tylko patrzeć na logo, ale też zapoznać się z opiniami klientów, warunkami OWU i tym, jak przebiega kontakt po zakupie polisy. Rzetelny agent potrafi wskazać najlepsze rozwiązania dopasowane do Twoich potrzeb, niekoniecznie te najbardziej rozpoznawalne.

Podobne wpisy